Wspierają nas:

meteoblue
MARPOL - systemy dachowe
Szkolenia, warsztaty zawodowe - kierowcy zawodowi, instruktorzy nauka jazdy i inne:
Ciastkarnia ZAnka, Nowy Sącz, ul. Starowiejska 3b. Tel.18 443 26 33 lub 607 26 26 27

WYCIECZKA OBJAZDOWA "Morskie Oko - perełką, a Zakopane – stolicą Tatr"

Data utworzenia: 6 październik 2021
W dniu 02.10.2021. Stowarzyszenie Rozwoju Sołectwa Wielopole w ramach zadania publicznego dofinansowanego przez Gminę Chełmiec "Profilaktyka to aktywny i poznawczy wypoczynek” zorganizowało wycieczkę pn.: "Morskie Oko - perełką, a Zakopane – stolicą Tatr".

Pogoda została zamówiona przy okazji pobytu Wielopolan na wycieczce w Kalwarii Pacławskiej. Ślicznie świecące słoneczko i bezwietrznie sprawiły, że ten dzień był idealny do uskutecznienia naszej eskapady.

Pierwszym celem naszej wycieczki było Morskie Oko. Podczas wędrówki do tego najpiękniejszego jeziora w Polsce (niektórzy uważają, że na świecie) wpierw doliną Białki, a później drogą nad Rybim Potokiem, podziwialiśmy wspaniałe widoki na Tatry Bielskie po stronie Słowackiej z dominującą potęgą Hawrania i Polskie, z których grzebieniasty szczyt Rysów przywoływał nas do siebie. Adrian, nasz tatrzański przewodnik i jednocześnie ratownik TOPR, ślicznie, używając również zakopiańskiej gwary, opowiadał nam o Tatrach, wskazując charakterystyczne elementy ich piękna, a pod jednym ze stoków opowiedział o akcji ratowniczej, w której uczestniczył po zejściu lawiny. Morskie Oko, jezioro położone na wysokości 1395 m. n.p.m. jest pochodzenia polodowcowego. Lodowiec zostawił je dla nas w cieniu Mięguszowieckich Szczytów, Rysów i Cubryny. Piękna jeziora i jego otoczenia nie da się opisać, tam po prostu trzeba być.

Po wspaniałym obiedzie, pysznym serniczku z kawusią i niespodziance od Zosi - szefowej ośrodka, Adrian powiódł nas do Zakopanego. Wpierw zwiedziliśmy kaplicę pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Świątynia ta została wzniesiona w latach 1904-1908 według projektu Stanisława Witkiewicza. Budynek jest doskonałym przykładem stylu zakopiańskiego i zarazem jednym z najpiękniejszych drewnianych kościołów w Polsce.

Być w Zakopanem i nie spojrzeć na najpiękniejsze w świecie skocznie narciarskie? - właśnie to był następny przystanek naszej wycieczki. Mieliśmy okazję obserwować zawody dla bardzo odważnych młodzików tego sportu odbywające się na małej skoczni.

W autobusie „meandrującym” ulicami Zakopanego, Adrian opowiadał nam i wskazywał miejsca istotne i zachowane dla historii miasta. Tak dojechaliśmy w pobliże Krupówek, gdzie stoi niewielki kościół drewniany p.w. Matki Boskiej Częstochowskiej i Św. Klemensa, wybudowany przez miejscowych cieśli w latach 1847-51 z inicjatywy Józefa Stolarczyka - pierwszego proboszcza Zakopanego. Nazywany jest starym, gdyż jest to najstarsza drewniana budowla sakralna w mieście. Obok kościółka znajduje się murowana kapliczka Św. Andrzeja i Benedykta, wzniesiona, jak głosi legenda, dla odkupienia grzechów Pawła Gąsienicy. Spod kościoła ścieżka zaprowadziła nas na popularny stary cmentarz "Na Pęksowym Brzyzku". W gwarze góralskiej „brzyz” („brzyzek”) oznacza urwisko nad potokiem. Bramę cmentarną zaprojektował Stanisław Witkiewicz. Na Pęksowym Brzyzku znajduje się około 500 grobów, w tym 250 osób zasłużonych dla Zakopanego i Polski. Prawie wszystkie nagrobki są niepowtarzalnymi dziełami sztuki: kapliczkami, góralskimi krzyżami, rzeźbionymi w motywy podhalańskie, malowanymi na szkle lub wykonanymi w drewnie, metalu lub kamieniu. Znajdziemy tam groby Witkacego, Stanisława Marusarza, Heleny Marusarzówny, Kornela Makuszyński, Władysława Orkana, Kazimierza Przerwy-Tetmajera, Tytusa Chałubińskiego, Sabały, Stanisława Witkiewicza, Władysława Hasiora. O niektórych spoczywających tam, zapisanych na kartach historii naszej ojczyzny opowiedział nam pięknie Adrian.

Po tej historycznej uczcie był czas na ,,szaleństwo” na Krupówkach. Nazwa tej ulicy pochodzi od polany Krupówki, przez którą ulica ta przebiega - właścicielami tej polany była rodzina Krupowskich. Zanim powstała ta sławna, dawniej wiodła nią ścieżka, która łączyła ze sobą zakopiańskie Nawsie przy ulicy Kościeliskiej z Kuźnicami. Ścieżka ta w górnej swojej części biegła przez gęsty las, w środkowej przez łąki i bagna, w dolnej zaś przebiegała wśród nielicznych zabudowań, ale o tym, po co Górale chodzili Krupówkami, może dowiemy się podczas następnej wycieczki.

Zapraszamy do galerii.

Opracował: Ryszard Łakomski – kierownik wycieczki