W ostatnią sobotę września grupa seniorów z Wielopola i Wielogłów wybrała się do Kopalni Soli w Wieliczce aby zwiedzić jedno z najstarszych przedsiębiorstw w Europie, które od XIII wieku dostarczało sól na stoły niemal całej Europy. Kopalnia dzisiaj to: 300 km. wydrążonych korytarzy i chodników oraz prawie 3000 solnych komór, a trasa turystyczna, którą wędrowaliśmy z dobrym duchem kopalni – Skarbkiem, do wykutego w soli świata, to zaledwie 1% dostępnych chodników. Po drodze poznawaliśmy niespotykane na powierzchni krajobrazy: solankowe jeziorka i przepiękne podziemne ogromne komory powstałe po wydobyciu w ciągu 7 wieków działania kopalni tysięcy ton soli. Mogliśmy poznać kilkusetletnie oryginalne narzędzia i maszyny górnicze, jakich używano i jakimi metodami wydobywano i transportowano sól, w jaki sposób zabezpieczano ogromnymi obudowami i podporami kruchy górotwór, a także historię wydobywania soli i pracy górników. Niesamowite wrażenie zrobił widok wydrążonej w solnych skałach Kaplicy św. Kingi z przepięknymi rzeźbami wykutymi w soli przez wielickich górników. Zwiedzanie zaczęło się od zejścia po 320 drewnianych stopniach na głębokość 64 m i przejściu 3-kilometrowej trasy turystycznej do głębokości 135m, na której to zjedliśmy z apetytem gorący posiłek regeneracyjny w wielkiej, wykutej w solnej skale Karczmie Górniczej. Potem, już windą (na szczęście nie schodami) na powierzchnię, mały spacerek do pobliskiego Muzeum Żup Krakowskich z pięknymi eksponatami, trochę zmęczeni i pełni wrażeń wróciliśmy do domu…
To było wszystko w jednym: edukacja, wypoczynek w solnych komorach i lecznicze własności solnego mikroklimatu
Na koniec legenda o św. Kindze – patronce górników solnych.
Żyła w XIII wieku, córka króla Węgier, została poślubiona polskiemu księciu – Bolesławowi Wstydliwemu, od którego otrzymała piękny pierścień zaręczynowy. Poprosiła ojca, by obdarował ją w posagu bogactwem soli kamiennej. Prosząc o radę Boga zdjęła zaręczynowy pierścień i wrzuciła go do szybu węgierskiej kopalni soli. W drodze na dwór Bolesława, w okolicach Wieliczki, nakazała się zatrzymać i pokazała zabranym z sobą kopaczom miejsce, by zaczęli kopać. Kopacze natrafili na skałę, odłupali kawałek, który okazał się bryłką soli. Kinga nakazała ją rozłupać i ze środka zaświecił jej zaręczynowy pierścień. Ten sam, który wrzuciła do szybu na Węgrzech, a który to w cudowny sposób sprowadził ten skarb do Polski.
Św. Kindze poświęcony jest najwspanialszy i jedyny na świecie podziemny kościół – Kaplica św. Kingi.
Wycieczkę dla seniorów zorganizowały Koło Gospodyń Wiejskich w Wielopolu, Kluby Seniora w Wielopolu i Wielogłowach w ramach zadania publicznego "Działalność na rzecz osób w wieku emerytalnym" współfinansowanego przez Urząd Gminy Chełmiec.
Zapraszamy do galeri zdjęć TUTAJ
Stefan O.